Aska:) |
Wysłany: Wto 15:08, 05 Wrz 2006 Temat postu: Lemony Snicket ,,Seria niefortunncyh zdarzeń" |
|
Chciałabym przepisac na forum Biołej2 Książke(autorka: Lemony Snicket) taką jakby dziwną. No raczej niedam rady powiedzieć o co w niej biega ale jak czasami sie będe nudzić to napisze chociaż jeden rozdział
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rozdział 1
Ten kawałek drogi, którym wyjeżdża się z miasta, aby minąć zamgloną zatokę i wjechać do miejscowości Nuda Wielka, jest chyba najbrzydszym kawałkiem drogi na świecie. Nazywa się Parwszywa Promenanda. Parszywa Promenanda biegnie przez chorobliwie szare pola, z rzadka porośnięte rachitycznymi jabłonkami, które rodzą owoce tak kwaśnie, że można się pochorowac od samego ich widoku. Parszywa Promenanda przecina rzekę Ponurkę, którą w dziewięciu dziesiątych wypełnia muł i w której żyją wyjątkowo nieapetyczne tyby, po czym okrąża fabrykę chrzanu, od której całą okolica zalatuje kwaśną goryczą. Z przykrością zawiadamiam was, że nasza nowa opowieść o sierotach Baudelaire zaczyna się od ich podróży tą właśnie nieprzyjemną drogą i że od tej chwilibędzie już tylko gorzej. Ze wszystkich nieszczęśników na świecie-a tych, jak wam pewnie wiadomo, nie brakuje-młodzi Baudelaire'owie zdecydowanie zasługują na plamę pierwszeństwa; zwrot ten znaczy tutaj, że przydażyło im się więncej znacznie rzeczy niż innym ludziom. Wszystko zaczeło się od straszliwego pożaru, który pochłoną im dom i kochających rodziców-taka dawka przykrości wystarczyła by każdemu do końca życia, ale dla trojga młodych Baudelaire'ów był to dopiero początek nieszczęść. Po pożarze oddano ich pod opiekę dalekiemu krewnemu nazwiskiem Hrabia Olaf - osobnikowi podłemu i chciwemu. Baudelaire'owie-rodzice pozostawili ogromny majątek, który po dojściu Wioletki do pełnoletności miał przejść w ręce dzieci, lecz Hrabia Olaf, opętany żądzą przechwycenia fortuny w swoje brudne łapy, wymyślił sztański plan, który do dzisiaj sni mi się po nocach... CDN
Nie będe pisac narazie więcej, bo niewiem jak wam się spodoba to opowiadanie. Od razu mówie, że nie kopiuje tego z kompa ale pisze sama z książki:) Więc jeśli mam dalej pisać to mi napiszcie jak wam sie podoba:) |
|